Błękitna Rapsodia to stalowa barka żaglowo-motorowa, przeznaczona do żeglugi po rzekach, jeziorach, zalewach, zatokach i morzu. Sylwetka kadłuba nawiązuje kształtem kadłuba do holenderskich łodzi transportowych – niewielkie zanurzenie, solidne stewy, owalny zarys pokładu, zawinięta do wnętrza burta, boczne miecze, płytka a szeroka, zintegrowana z trzonem płetwa…
Wnętrze kadłuba mieści: 3-osobową kabinę dziobową i szafy, dwie łazienki z prysznicami i kingstonami oraz dwie 2-osobowe kabiny, każda z obszerną szafą; w podwyższonej części kabiny mieści się sterówka, kambuz i salon.
Błękitna Rapsodia otaklowana jest jako kuter gaflowy z charakterystycznym dla holenderskich łodzi, wygiętym w łuk gaflem. Drewniana „brama” ułatwia kładzenie masztu zamocowanego w wysokich stalowych cęgach; do tej operacji nie trzeba wypinać potężnego bomu, konieczne jest tylko zdjęcie gardy lekkiego gafla z masztu; nie jest to skomplikowana operacja, gdyż jest ona mocowana do masztu stalową „przyłbicą” i linką z raksklotami.
Maszynownia, usytuowana pod podłogą sterówki, kryje 63-konny silnik wysokoprężny; silnik spalinowy – poprzez przekładnię hydrauliczną – napędza dwie przeciwbieżne śruby. Śruby usytuowano tak, by z jednej strony zapewnić im jak największą sprawność, z drugiej zaś zminimalizować możliwość uszkodzenia ich na płyciznach. Chłodzenie jednostki napędowej realizowane jest poprzez chłodnicę powierzchniową – fragment poszycia stalowego kadłuba jest wymiennikiem ciepła. Takie rozwiązanie, choć nieco skomplikowane, uniemożliwia zassanie np. piachu – podczas pływania po płytkich wodach – co w sposób oczywisty wpływa na trwałość pompy zainstalowanej w układzie chłodzenia; ponadto niezamarzający płyn krążący w tymże układzie, pozwala bez trosk pozostawić jacht w porcie, lub nim pływać, przy minusowych temperaturach i – co jest niezwykle ważne – umożliwia rozprowadzenie „domowego” układu ogrzewania wnętrza, w którym nośnikiem ciepła jest płyn chłodzący silnik spalinowy. Druga chłodnica powierzchniowa zapewnia optymalną temperaturę oleju krążącego w przekładni hydraulicznej.
Błękitna Rapsodia to pierwsza w Polsce jednostka tego typu. W zachodniej Europie – oczywiście najwięcej jest ich w Holandii – takie łodzie są bardzo popularne. Odmian łodzi holenderskich jest ogrom. Są maleńkie 4- czy 5-metrowe (często stalowe) odkrytopokładowe bareczki, które można by porównać do furgonetki czy pick-up’a (vide Rumba – JACHTY MOTOROWE), są też kilkudziesięciometrowe jednostki towarowe z częścią mieszkalną (jakby TIR-y) – i niezwykle szerokie spektrum różnorakich łodzi między tym (vide Song – JACHTY MOTOROWE)…
Wykształcone przez wieki kształty i rozwiania holenderskich barek, które eksploatowane były i są, w jakże podobnych do polskich, warunkach – płytkie akweny śródlądowe (ze śluzami i mostami), morskie wody przybrzeżne (z zatokami i zalewami) – z jakiegoś powodu nie znajdują uznania w naszym kraju. A w moim przekonaniu jest to właśnie wzorcowa synteza cech – uzyskana poprzez lata doświadczeń i pozytywną selekcję – jachtu przeznaczonego do żeglowania w tych konkretnych warunkach.
Dane techniczne:
długość całkowita 14,00 m
długość kadłuba 12,80 m
szerokość 3,80 m
zanurzenie 0,50/1,25 m
wyporność 9070 kG
pow. ożaglowania 78,5 m2
silnik 62 KM
fot. archiwum armatora